Kliknij tutaj --> ☁️ zęby u 3 miesięcznego niemowlaka
Czerwone i szorstkie plamy na szyi u 5-miesięcznego syna. Witam.Mój 5 miesięczny synek od pewnego czasu ma na szyi czerwone, szorstkie plamy wielkości naparstka. W nocy nie może spać tylko strasznie je drapie. Jeden pediatra stwierdził, że to zmiany alergiczne, drugi, że to podrażnienie od śliny/ulewania (synek bardzo się ślini).
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki: Picie wody przez 7. tygodniowe dziecko – odpowiada Lek. Karina Kachlicka. Koper włoski w diecie mamy karmiącej a problemy z wypróżnianiem u 2-miesięcznego dziecka – odpowiada Milena Lubowicz. Wzdęcia u 3-miesięcznego niemowlaka – odpowiada Milena Lubowicz.
Charczenie u 3-tygodniowego dziecka - odpowiada lek. Milena Lubowicz. Charczenie u 8-miesięcznego dziecka - odpowiada lek. Izabela Ławnicka. Charczenie u 4,5-miesięcznego niemowlęcia - odpowiada lek. Milena Lubowicz Wszystkie odpowiedzi lekarzy
Drzemki 5-miesięcznego niemowlaka z kolei to mniej więcej 3 godziny z tolerancją plus/ minus pół godziny, choć nadal trzeba pamiętać o indywidualnych potrzebach dziecka. Ten czas rozkłada się mniej więcej na 2 -3 okresy snu dziennego. Najczęściej drzemka poobiednia utrzymuje się u wszystkich dzieci najdłużej.
Polega na wstrzyknięciu substancji leczniczych bezpośrednio w obręb skóry. Zobacz, jak wygląda zabieg. Lek. Karolina Dębska. Witam. Jeśli nie ma wymiotów i biegunki (o czym nie wiem) to można z pewnym prawdopodobieństwem stwierdzić, że dziecko może mieć zakażenie układu moczowego.
Site De Rencontre Rhone Alpes Gratuit. Padaczka to choroba, dla której typowe są powtarzające się napady drgawek, stanowiące skutek zaburzeń w wyładowaniach bioelektrycznych w obrębie kory mózgowej. Jeżeli nieprawidłowości obejmują obie półkule mózgu, dochodzi do napadu uogólnionego z drgawkami całego ciała, utratą przytomności i mimowolnym oddawaniem moczu czy kału. Jeżeli zaburzenia ograniczają się do jednej półkuli albo części mózgu, wówczas drgawki obejmują tylko określoną część ciała albo w ogóle nie obserwuje się drgawek, a występuje jedynie chwilowa utrata przytomności. Dlaczego i jak powstaje padaczka u dzieci? Jakie są jej rodzaje i jak je leczyć? Zobacz film: "Jak radzić sobie z infekcjami u dzieci?" spis treści 1. Przyczyny epilepsji 2. Rodzaje padaczek 3. O czym pamiętać podczas ataku padaczki? 1. Przyczyny epilepsji Padaczka wynika z nieprawidłowej pracy mózgu. Zaburzenia funkcji układu nerwowego, np. nieprawidłowości w transferze impulsów między neuronami albo w stężeniu neurotransmiterów, skutkują swoistymi „spięciami”, czyli nieprawidłowymi wyładowaniami w obrębie mózgu, które warunkują z kolei napad padaczkowy. Napady padaczkowe wykazują tendencję do nawracania. Padaczka może pojawić się w każdym wieku, nawet już u niemowląt. Zazwyczaj choroba ujawnia się przed ukończeniem 20. roku życia. Ponad połowa rodzajów epilepsji rozpoczyna się w wieku dziecięcym. Czasami ma się do czynienia z tzw. padaczką rozwojową, która pojawia się w określonej grupie wiekowej, ale z której się wyrasta. Jakie są najczęstsze przyczyny padaczki u dzieci? Komplikacje w czasie porodu. Infekcje matki w czasie ciąży. Zaburzenia rozwoju płodowego, np. wady wrodzone. Choroby dziecka, np. urazy głowy, krwotok, zapalenie opon mózgowych. Czynniki genetyczne. Nie można powiedzieć, że padaczka jest chorobą dziedziczną. Rodzice nie przekazują dziecku samej choroby, a raczej skłonność do zachorowania. Oznacza to, że muszą pojawić się czynniki sprzyjające ujawnieniu się epilepsji. Wielu rodziców myli napady padaczki u dziecka z drgawkami gorączkowymi. Maluchy między szóstym miesiącem a piątym rokiem życia miewają drgawki spowodowane szybko rosnącą temperaturą w czasie różnych infekcji, a nie wskutek zaburzeń bioelektrycznych mózgu. Sytuacja, która powinna zaniepokoić opiekunów malucha, ma miejsce wtedy, gdy drgawki powtarzają się u dziecka lub gdy wystąpił napad bez gorączki. Wówczas konieczna jest diagnoza w szpitalu w kierunku zaburzeń neurologicznych. 2. Rodzaje padaczek Padaczka to bardzo kapryśna i niejednorodna choroba. Wyróżnia się między innymi następujące typy napadów padaczkowych: zespół Westa – inaczej napad skłonów. U niemowląt napady mogą przybrać postać nagłych skurczów, podczas których maluszek zgina się w pół, co przypomina wykonywanie skłonów. Zespół Westa bardzo łatwo pomylić z kolką jelitową; napad nieświadomości – najłatwiej zaobserwować ten rodzaj padaczki u dzieci w wieku szkolnym, kiedy uczeń podczas lekcji traci na jakiś czas kontakt z otoczeniem, przestaje słuchać, przerywa rozmowę. Napad przypomina zaburzenia koncentracji uwagi. Dziecko w czasie ataku nie ma świadomości, nie pamięta, co się działo, nie reaguje na głos ani dotyk; padaczka Rolanda – najczęstszy rodzaj padaczki wśród dzieci. Padaczka Rolanda pojawia się między trzecim a dwunastym rokiem życia. Dzieci budzą się w nocy, pełne lęku i niepokoju, nie mogą mówić. Są przerażone tym, co się z nimi dzieje. Odczuwają często mrowienie albo skurcz mięśni po jednej stronie twarzy. Może wystąpić ślinienie; napad toniczno-kloniczny (grand mal) – uogólniony napad duży, może być niebezpieczny. W trakcie napadu dziecko upada na ziemię, traci przytomność, nie reaguje na otoczenie, przestaje na chwilę oddychać, wydaje krzyk albo jęk i pręży się. Ciało sztywnieje, obserwuje się zwrot gałek ocznych, na ustach pojawia się ślina. Kulminacja ataku to drgawki całego ciała. Dziecko zaciska mocno zęby, może nawet dojść do przygryzienia języka, a nawet oddania moczu lub kału. Czasami przed uogólnionym napadem padaczkowym może pojawić się tzw. aura, czyli zapowiedź drgawek. Dziecko przed napadem może być bardziej marudne, rozdrażnione, może odczuwać lęk, zawroty głowy, nudności albo dziwny smak w ustach. Niekiedy jednak nie ma żadnych sygnałów zapowiadających. Po ataku dziecko jest zazwyczaj bardzo zmęczone i śpiące. 3. O czym pamiętać podczas ataku padaczki? Wokół epilepsji narosło wiele mitów i przekłamań. Padaczka nie jest chorobą psychiczną ani umysłową. Ząbkowanie u niemowląt nie jest przyczyną pojawienia się drgawek u dzieci. Wystąpienie pojedynczego napadu drgawek nie oznacza, że dziecko cierpi na padaczkę. Jakie więc czynniki sprzyjają napadom padaczkowym? Infekcje, gorączka, stres, brak snu, alkohol, kontrastowe bodźce świetlne, emocje. Podczas diagnozowania epilepsji najważniejsze jest wykonanie badań EEG, TK albo SPECT. EEG pozwala określić, z którego miejsca w mózgu rozprzestrzenia się napad (ogniska padaczki). Jak się zachować, kiedy dziecko ma napad drgawek? Zachowaj spokój, nie panikuj! Usuń przedmioty, o które dziecko mogłoby się uderzyć w czasie drgawek. Jeśli jest malutkie, weź je na ręce. Kiedy jest większe, ułóż je na boku, na miękkim podłożu, np. na dywanie lub tapczanie. Sprawdź, czy dziecko nie ma niczego w buzi, żeby się nie zachłysnęło. Uważaj, by dziecko w czasie ataku nie przygryzło sobie języka. Między zęby możesz mu włożyć np. zwinięty bandaż. Nigdy jednak nie wkładaj niczego twardego, ostrego, nie rób też tego na siłę. Jeżeli dziecko broni się przed ułożeniem na boku, odchyl tak jego głowę, by nie zakrztusiło się śliną i mogło swobodnie oddychać. Rozluźnij dziecku ubranie pod szyją, zapewnij stały dopływ świeżego powietrza. Nie tłum drgawek na siłę, nie unieruchamiaj dziecka. W trakcie napadu nie podawaj żadnych leków doustnie ani nie staraj się cucić dziecka. Pamiętaj, że epilepsję trzeba leczyć. Tylko lekarz decyduje o doborze leków przeciwpadaczkowych i ich dawkach. Nie można samemu zaprzestać farmakoterapii albo zmieniać dawki leków. Akceptacja konieczności długotrwałego leczenia pomaga zaakceptować samą chorobę. Dobrze, jeśli poza opieką neurologa, znajduje się także pod obserwacją psychologa, który pomoże uprać się z emocjonalnymi problemami, jakie ta przypadłośc niesie ze sobą. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej.
CzwórkiTak, to nie pomyłka, po dwójkach pojawiają się pierwsze zęby trzonowe, czyli czwórki. Proces ich wyrzynania przypada na trzecie półrocze życia malucha i jest niestety dość długi i bolesny, ząbki mają dużą powierzchnię, a do tego lubią wyrzynać się wszystkie na raz, co potęguje je również kłami, oczekiwać ich możemy po 15 miesiącu życia, zwykle ich pojawienie przypada przed drugimi urodzinami. Niestety i te zęby mogą sprawić sporo bólu, gdyż wpasowują się w przestrzeń między dwójkami i czwórkami, co często powoduje ból i uczucie zęby trzonowe wyrastają między drugim a trzecim rokiem życia, w tym wieku dziecko może już wprost sygnalizować ból, czasem dzieci, które już skończyły z nocnymi pobudkami znów mają kłopoty z przesypianiem nocy. Mogą też odmawiać jedzenia twardszych sponsorowanyfot. również:Ząbkowanie to wyzwanie- jak pomóc dziecku w tym trudnym okresie
Często macie wątpliwości czy Wasze dziecko już ząbkuje. Do najbardziej zauważalnych objawów ząbkowania możemy zaliczyć: ślinienie się, grymaszenie oraz wkładanie rączek do buzi. Niestety, te objawy uporczywe i dla dziecka i dla rodzica, mogą powracać do około 3 roku życia. Aby zobrazować proces ząbkowania, zamieszczam kalendarz ząbkowania zębów mlecznych. Zębów jest 20: – 8 siekaczy – 4 kły – 8 zębów trzonowych. Oczywiście zdarza się ząbkowanie wczesne. Wówczas pierwszy mleczak pojawia się przed 6 miesiącem życia dziecka. Oraz ząbkowanie późne, gdzie dolne siekacze rosną po 12 miesiącu życia. Możemy spotkać też zęby wrodzone i noworodkowe. Z tymi pierwszymi maluch przychodzi na świat, drugie pojawiają się w pierwszym miesiącu życia. Jakie są objawy ząbkowania zębów mlecznych? Z objawów miejscowych można zauważyć między innymi: nadmierne ślinienie, gryzienie twardych przedmiotów, ssanie palców, pocieranie dziąseł. Nadmierne ślinienie spowodowane jest kilkoma czynnikami. Po pierwsze około 3 miesiąca życia rozpoczynają swoją pracę ślinianki i drobne gruczoły ślinowe, a niemowlę nie potrafi jeszcze w pełni połykać śliny, więc większość ląduje na zewnątrz buzi. Dodatkowo ssanie palcy, piąstki, przedmiotów i wszystkiego co się bobasowi nawinie pod rączkę, pobudza ślinianki do pracy, powodując jeszcze większą ilość śliny niż w spoczynku. Może pojawić się też zaczerwienie, obrzęk i stan zapalny dziąseł oraz niejednokrotnie ich sine zabarwienie nad wyrzynającym się mleczakiem. Obrzęk, bolesność i zaczerwienienie są związane z przejściowym stanem zapalnym związanym z przebijaniem ciągłości błony śluzowej dziąsła. Zasinienie to najczęściej krwiak nad wyrzynającym się mleczakiem, które znika wraz z pojawieniem się zęba w jamie ustnej. Jeśli zasinienie nie znika przez miesiąc, należy skontaktować się z pedodontą celem wykluczenia poważniejszych odchyleń od normy. Z objawów ogólnych mamy drażliwość, niepokój, płacz, utratę apetytu, biegunkę, podwyższoną temperaturę. Pamiętajmy, że rozpoczęcie ząbkowania nakłada się na czas, kiedy wygasa odporność nabyta od matki, a układ immunologiczny dziecka nie jest w pełni wykształcony. Wpływa to na częstsze występowanie zakażeń w jamie ustnej oraz chorób infekcyjnych. Dlatego jeśli coś Cię niepokoi, zgłoś się do pediatry lub stomatologa dziecięcego. Zespół gabinetu Dr Mleczak zawsze służy pomocą. W następnym poście: Jak pomóc dziecku (i sobie) w bolesnym ząbkowaniu? Post navigation
Bolesne ząbkowanie dziecka Wyrzynanie się zębów to trwający wiele miesięcy proces, kiedy przesuwają się one z kości szczękowej i żuchwy w kierunku jamy ustnej. Pierwsze mleczaki zaczynają stukać o łyżeczkę około 6. miesiąca życia, ale u wielu dzieci ten moment następuje później, albo wcześniej. Czas, w którym w buzi malca zaczynają pojawiać się zęby zależy w dużej mierze od uwarunkowań genetycznych. Proces wyrzynanie się zęba ma trzy fazy: Faza przederupcyjna, czyli kształtowanie się korony niewidocznego jeszcze zęba. Faza przedfunkcyjna, od pojawienia się zęba, do czasu, aż wyjdzie ząb ze szczęki przeciwstawnej oraz wytworzy się korzeń i kieszonka zębowa. Faza funkcyjna, czyli zakończenie kształtowania korzenia i kieszonki. Ząbkowaniu zwykle towarzyszy dyskomfort i ból, a reakcje dziecka zależą od jego wrażliwości. Większość dzieci w okresie wyrzynania zębów ślini się, jest rozdrażnionych i płaczliwych i nie jest to nic dziwnego, tłumaczy lekarz stomatolog, Agnieszka Grabek: Bolesne ząbkowanie spowodowane jest wyrzynaniem się przez mały otwór kostny w dziąśle korony zęba o znacznie większej średnicy. Ząb uciska zarówno tkankę łączną, jak i kostną, co powoduje tkliwość, nadwrażliwość i ból zaczerwienionych i opuchniętych dziąseł. Na przebieg procesu ząbkowania wpływ ma wiele czynników – płeć (dziewczynki zwykle zaczynają ząbkować wcześniej), klimat czy odżywianie mamy w ciąży i w czasie karmienia. Dzieci urodzone o czasie ząbkują wcześniej, niż wcześniaki średnio o miesiąc, a nawet dwa. I wczesne, i późne ząbkowanie może być rodzinne. Zaleca się, by lekarz obejrzał dziecko, które kończy pierwszy rok życia bez ani jednego ząbka. Jeśli jednak rozwija się prawidłowo i przybiera na wadze, nie dzieje się nic groźnego. Ząbkującego malucha należy otoczyć szczególną troską, ponieważ dochodzi w tym czasie do osłabienia jego odporności i łatwo o infekcję górnych dróg oddechowych. Kolejność wyrzynania zębów Proces wyrzynania się zębów u każdego dziecka będzie nieco inny. Zwykle jednak schemat ząbkowania jest zbliżony: najpierw pojawiają się zęby dolne, a następnie górne. Najczęściej najpierw wyrzynają się dolne jedynki, czyli siekacze przyśrodkowe w żuchwie, następnie górne jedynki, czyli siekacze przyśrodkowe w szczęce. Po nich, kolejno: siekacze boczne w żuchwie i szczęce (czyli dolne i górne dwójki), pierwsze trzonowce (czwórki), kły (trójki) i drugie trzonowce (piątki). Przed ukończeniem trzech lat dziecko powinno mieć cały, 20-zębowy garnitur mleczaków: 8 siekaczy, 4 kły i 8 trzonowców, które wychodzą w następującym porządku: 6-8 miesiąc – dwa dolne siekacze przyśrodkowe 7-9 miesiąc – górne siekacze przyśrodkowe 9-13 miesiąc – górne siekacze boczne 12-15 miesiąc – trzonowce mleczne 16-18 miesięcy – kły dolne, potem górne 20-30 miesięcy – drugie trzonowce Jak pomóc dziecku, które ząbkuje? By przynieść ulgę ząbkującemu dziecku, możemy delikatnie masować opuchnięte dziąsła palcem albo silikonową szczoteczką nakładaną na palec. Sprawdza się także: Podawanie dziecku schłodzonego gumowego gryzaczka z wodą w środku, Podawanie napojów w temperaturze pokojowej, by zbyt ciepły napój nie drażnił nabrzmiałych dziąseł, Podawanie płynów lub żeli łagodzących objawy ząbkowania z zawartością ziół, albo łagodnych środków znieczulających albo odkażających, Stosowanie środków przeciwbólowych dedykowanych dzieciom w proporcji wskazanej przez pediatrę albo producenta. Nasza ekspertka zaleca, by stosować szczególnie żele: Skuteczne w procesie znoszenia dolegliwości związanych z ząbkowaniem są specjalne żele przeciwbólowe, które można wmasowywać w dziąsła, a w ostateczności sprawdzone i dostosowane do wieku i masy ciała dziecka preparaty przeciwbólowe – mówi Agnieszka Grabek. W czasie ząbkowania dziecko może potrzebować bardziej intensywnego kontaktu z mamą, a karmione naturalnie – częstszego przystawiania do piersi. Trzeba być jednak przygotowanym na to, że maleństwo będzie miało problemy ze ssaniem. By nie potęgować bólu jego dziąseł, w czasie wyrzynania ząbków można powrócić do podawania dziecku posiłków w formie papek i musów. Jak dbać o zęby niemowlęcia? O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać od pierwszych dni jego życia, a zatem znacznie wcześniej, nim pojawią się pierwsze zęby. Jama ustna niemowląt ma sporo fałdów dziąsłowych, gdzie mogą zalegać resztki pokarmu, które mogą być przyczyną pleśniawek. Stomatolodzy rekomendują mycie dziąseł jałowym gazikiem zwilżonym przegotowaną wodą. Czynność ta, powtarzana dwa, trzy razy w ciągu dnia, oprócz oczyszczania jamy ustnej dziecka ma za zadanie wyrobienie nawyku mycia zębów mlecznych, które pojawią się w okolicach szóstego miesiąca. Za odpowiednią higienę jamy ustnej najmłodszych odpowiedzialni są opiekunowie dziecka. Ważne jest, by mieli oni świadomość, że wraz z pojawieniem się pierwszych zębów gazik należy zastąpić nakładką na palec z miękkiego silikonu, albo odpowiednią do wieku dziecka szczoteczką, zaś miejsce przegotowanej wody powinna zająć pasta do zębów. Według stomatologów – początkowo powinna to być pasta bez fluoru, a kiedy dziecko przestanie ją połykać, a zacznie wypluwać podczas płukania, można zastąpić ją pastą z fluorem. Zwykle następuje to ok. trzeciego roku życia. Oprócz mycia dziąseł, czy zębów – należy zwracać uwagę, co dziecko wkłada do ust i dbać, by te przedmioty (gryzak, smoczek) były zawsze czyste, a najlepiej wyparzone we wrzątku. Najważniejsza jest higiena jamy ustnej przed snem, ze względu na zmianę składu i ilości śliny oraz wolniejsze ruchy języka, co może mieć wpływ na rozwój próchnicy zębów. Najpopularniejszą odmianą tego schorzenia jest próchnica butelkowa, do powstania której przyczynia się zasypianie ze smoczkiem w ustach, czy nocne karmienia bez zachowania odpowiedniej higieny jamy ustnej. Próchnica charakteryzuje się dużą inwazyjnością, pojawia się początkowo na przednich zębach szczęki (górnych), po czym szybko rozprzestrzenia się na pozostałe zęby szczęki i żuchwy. W miarę możliwości dziecko nie powinno zasypiać podczas karmienia i nie jeść niczego słodkiego po myciu zębów. Próchnica wieku niemowlęcego wymaga leczenia, a przekonanie, że zębów mlecznych nie trzeba leczyć, bo i tak wypadną jest błędne, ponieważ obecność wszystkich zębów, aż do momentu ich fizjologicznej wymiany, jest niezwykle istotna w procesie rozwoju szczęki, a przedwczesne usunięcie zęba mlecznego powoduje problemy ortodontyczne oraz przyczynia się do rozwoju wad wymowy. Dlatego tak ważne jest by zapobiegać tej jednostce chorobowej poprzez dietę możliwie ubogą w cukry i odpowiednią higienę, istotne jest, by rozpoznać jej początek, kiedy zmiany są jeszcze całkowicie odwracalne. Proces próchniczy zmienia barwę zęba dziecka – najpierw na kredowo-białą, potem plamka przybiera różne odcienie beżowo-brązowego, a następnie pojawia się ból – tłumaczy Agnieszka Grabek. Pierwsza, planowa wizyta stomatologiczna powinna odbyć się już w pierwszym roku życia dziecka. Podczas niej stomatolog skupia się na udzieleniu opiekunom porad dotyczących najbardziej optymalnego dbania o higienę jamy ustnej dziecka oraz uświadamia rolę profilaktyki chorób próchnicy. Kolejna wizyta ma na celu zapoznanie dziecka z gabinetem i właściwymi dla tego miejsca procedurami powinna mieć miejsce w okolicach drugiego roku życia. Kolejne wizyty powinno odbywać się co trzy, cztery miesiące. Przyzwyczajenie dziecka do regularnych wizyt u dentysty i wyrobienie w nim nawyku dbałości o stan zębów jest kapitałem na całe życie. Agnieszka Grabek – lekarz stomatolog z 20-letnim stażem, specjalista stomatologii zachowawczej z endodoncją, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, entuzjastka medycyny holistycznej. W swojej pracy propaguje zachowania prozdrowotne ze szczególnym naciskiem na właściwą higienę jamy ustnej i jej wpływ na ogólne zdrowie pacjenta. Źródła: Szpringer-Nodzak i M. Wochna Sobańska (red.): Stomatologia wieku rozwojowego. Warszawa: PZWL, 2006, s. 42-48. ISBN 83-200-3180-X; Ząbkowanie – Encyklopedia zdrowia dziecka, 2013, [dostęp 2013-05-09];
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj o godzinie 14:00 rozmawiam z prof. Jackowską o szczepieniach. Zebraliśmy wasze pytania i działamy. Czy rozwiejemy czyjeś wątpliwości? Zobaczymy. Możecie wpaść na YT Dostęp do YT Możecie dołączyć na FBMożecie wpaść na YT Dostęp do FB reklama Starter tematu emeczka79 Rozpoczęty 20 Listopad 2019 #1 Witam, Moja córka ma 14 miesięcy i wyżynają jej się górne 5 (obie już widać). Do tej pory ząbki rosły prawidłowo w stosunku do wieku (ma jedynki i dwójki w górnej i dolnej szczęce). Nie wiem co o tym myśleć. Jutro mam wizytę u pediatry i przy okazji o to zapytam, ale nie ukrywam, że mnie to trochę martwi. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? reklama E emeczka79 20 Listopad 2019 Moja też miała diasteme, ale to się wszystko wyrówna jak wyjdą wszystkie. Ja mimo wszystko nadal myślę, że to 4. One są duże, więc sięgają daleko. Dziękuję #2 Mojej małej zęby rosły bardzo nie standardowo. Pierwsza była jedynka górna, potem dwójki obok i kolejna gorna jedynka. Ostatnie wyszły jej trójki. A piątek jeszcze nie ma. Ma już 2lata i 4mc. Także każde dziecko inaczej. Nie ma powodu do zmartwień[emoji4]. Dopytaj lekarza. Pozdrawiam[emoji4] #3 Witam, Moja córka ma 14 miesięcy i wyżynają jej się górne 5 (obie już widać). Do tej pory ząbki rosły prawidłowo w stosunku do wieku (ma jedynki i dwójki w górnej i dolnej szczęce). Nie wiem co o tym myśleć. Jutro mam wizytę u pediatry i przy okazji o to zapytam, ale nie ukrywam, że mnie to trochę martwi. Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? AP może to nie piątki tylko czwórki? Czwórki zazwyczaj, choć nie zawsze wychodzą przed trojkami #5 Ja obstawiam, że to 4 a nie są trochę dalej i jak nie ma 3 to może Ci się wydawać, że to 5. #6 Ja obstawiam, że to 4 a nie są trochę dalej i jak nie ma 3 to może Ci się wydawać, że to 5. Są bardzo daleko więc jeśli to faktycznie 4 tzn. że będzie mieć poważną wadę uzębienia. Teraz ma małą diastemę, ale dwójki wyrosły blisko jedynek, nie ma szpar. reklama #7 Moja też miała diasteme, ale to się wszystko wyrówna jak wyjdą wszystkie. Ja mimo wszystko nadal myślę, że to 4. One są duże, więc sięgają daleko. #8 Moja też miała diasteme, ale to się wszystko wyrówna jak wyjdą wszystkie. Ja mimo wszystko nadal myślę, że to 4. One są duże, więc sięgają daleko. Dziękuję
zęby u 3 miesięcznego niemowlaka